środa, 9 lipca 2014

Pies z chmur

Wczoraj wybrałyśmy się z piesełem na fajny event :) Otóż robiono nam(i kilkudziesięciu właścicielom i ich pupilom) zdjęcie z chmur! W takich momentach odpoczywam i łapię energię na najbliższe dni. Kocham tych ludzi. Kocham to, co robią każdego dnia! Założenie eventu było takie(podsłuchałam trochę rozmowę organizatorki), żeby pokazać ludziom jak bardzo potrzebujemy wybiegów dla psów. Rowerzyści nas przeklinali, ale co ma zrobić właściciel psa? Jechać 15km za miasto? Wybiegi są potrzebne! I jest to bezdyskusyjne! Zdjęcie robił nam "hugokopter" :P

A tu kilka ujęć z ziemi, bo tych z chmurek jeszcze nie ma :)





Dla nas był to świetny moment, aby troszkę poćwiczyć z Larą łapanie kontaktu. Radziło sobie psisko lepiej niż myślałam. Każdy maleńki kroczek uświadamia mnie, że warto!

A do tego zaczęłam ćwiczyć! Nie wiedziałam, że mam w sobie tyle determinacji! 40min biegania i 55min ćwiczeń w domu. Mel B, Chodakowska i wszystko, co tam tylko na youtube się pojawia łącznie z zumbą! Cel jest...oby endorfiny wyzwalały się z jeszcze większą mocą!

O tęsknocie już nie piszę. Nie ma sensu. Tęsknić będę cały czas, ale będę tęsknić pięknie!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz