niedziela, 26 października 2014

Tęsknota again.

No i cóż, stało się. Dwa tygodnie minęły tak cholernie szybko, że nawet nie zorientowałam się kiedy. Jeszcze to chyba do mnie nie dotarło. Z każdym dniem będzie coraz gorzej :( Kocham go. Kocham. Kocham. Nie potrafię przestać o nim myśleć. Leżę w łóżku w którym jeszcze nie tak dawno leżeliśmy razem, przytulał mnie, czułam jego perfumy, które powodują u mnie dreszcze, czułam jego oddech na mojej szyi. Tak bardzo kurwa cholernie mocno tęsknie! I nikt nie wie, co czuję. Nikt nie potrafi tego zrozumieć. Rozpierdala mi serce na tryliony kawałków. Chciałabym tak po prostu stanąć na tym cholernym peronie i znowu go zobaczyć, rzucić się mu w ramiona i być najszczęśliwszą kobietą na ziemi! Wiem, że ta chwila nadejdzie. Nie wiem tylko kiedy i to jest najgorsze! :( Tyle osób mi mówi, że to nie przetrwa, że to niemożliwe. Nie wiem. Może mają rację. Jest tylko jeden problem-nie potrafię w to wierzyć. Kocham go. Naprawdę go kocham. Widzę go wszędzie, czuję jego obecność,myślę o nim! Czasami sobie myślę, że ja to jednak jestem silna. Muszę to wszystko znosić i jeszcze udawać, że wszystko jest ok. Mam nadzieję, że dostanę kiedyś za to nagrodę! A tą nagrodą będzie on...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz