niedziela, 2 listopada 2014

Tęsknie, tęsknie...

Mój stan emocjonalny się nie zmienia. Nadal tęsknie. Czasami sobie myślę, że może powinnam zacząć myśleć przyszłościowo. Zacząć szukać kogoś, kogo będę pewna. I mam tą myśl...i oglądam się za facetami. I nie mogę. W każdym facecie widzę GO! Nikomu tego nie życzę, naprawdę. Nawet najgorszemu wrogowi nie życzę tego, co ja przechodzę każdego dnia. W każdym śnie, każdej myśli, każdej rzeczy i czynności jest on. Tak bardzo, bardzo bym chciała, żeby tu był. Zazdroszczę każdej parze spotykanej na ulicy. Dziś w autobusie stało małżeństwo z trójką dzieci. Mąż tak czule dotknął ją po policzku, a ona z takim wrednym nerwem w głosie "nie dotykaj mnie". Boże! Ile ja bym oddała za jeden taki dotyk po policzku...za jeden uśmiech! Za jeden oddech! Minęło dopiero 9 dni. Przede mną jeszcze 10x tyle, a może i więcej! Niech ten czas leci szybciej, błagam! Jeszcze 9 dni temu tu był..śmiałam się i płakałam na zmianę, ale mogłam go przytulić :( Moje Bejbi :( I miss you so much :(

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz